Robocza wizyta

 17 października w Chacie zjawili się podopieczni SOSW w Szczytnie, wraz z opiekunką, panią Marią. Tym razem była to wizyta czysto robocza.  Zaraz po przekroczeniu bramki, poszły w ruch przyniesione przez uczniów grabie. Pracowano wytrwale  i rzetelnie.

 W krótkim czasie udało się uporządkowano  całą posesję  wokół Chaty.  Zgrabione liście i owocowe spady przewieziono na kompost. Wywożenie za pomocą taczki, okazało się wielką atrakcją dla podopiecznych…

Nasi sympatyczni i pracowici goście, powrócili do internatu  zaopatrzeni w  jabłka z Chatowego drzewa. Dziękujemy i do zobaczenia!

 Więcej zdjęć w galerii.

STASIEK

2 października 2018 r, w Chacie Mazurskiej zjawił się niespodziewany gość - zacnej postury i wagi, z okazałą brodą, o  przenikliwym spojrzeniu i dobrze dobranym kapeluszu. Ponieważ nie miał imienia - szybko je otrzymał: "STASIEK" i tak już  chyba zostanie...
"Stasiek", to sporych rozmiarów barć wyrzeźbiona i podarowana Chacie Mazurskiej przez  Zygmunta Rząpa, który od dawna był przyjacielem Towarzystwa Przyjaciół Szczytna , a obecnie jest jego członkiem. Dziękujemy rzeźbiarzowi za Staśka,  jak również za wyrzeźbienie dla Chaty nowego pazdura.

 

 

Warsztaty filmowe

24 września w Chacie Mazurskiej zjawiła się grupa uczestników "Warsztatów filmowych" organizowanych przez MBP w Szczytnie i adresowanych do uczniów szkół średnich . Choć tajniki sztuki filmowania były tu najważniejsze, jednak klimat Chaty i opowieści o życiu Mazurów, snute przez prezes Annę Bogusz sprawiły, że program zajęć w znaczący sposób odbiegł od planu, a materiał nagrany przez młodzież  okazał się nadspodziewanie obszerny. Szczególnie zachwyciła młodych filmowców Czarna Kuchnia. 

 

 

 

 

Chata Mazurska znów strojna pazdurem.

Chata Mazurska pod koniec 2016 roku, na skutek szalejącej wichury, straciła „pazdur”.

To charakterystyczny element mazurskiej architektury.  Rzeźbiony drewniany słup, o podstawie kwadratu, mocowany na zwieńczeniu dachu , w specjalnie dla niego przygotowanym otworze.

 Według Mazurów,  pazdur  pełnił  znaczącą rolę. Nie tylko zdobił , ale też rozbijał złe moce, gromadzące się nad  domostwem.

Jakich mocy należało użyć , by przywrócić Chacie jej piękny pazdur wiedzą członkowie Towarzystwa Przyjaciół Szczytna,  opiekujący się Chatą od paru dziesięcioleci…

Wie również  Zygmunt Rząp, który  wynalazł odpowiedni materiał, jak również podjął się  pełnej rekonstrukcji owego pazdura.

 . Od listopada, ten drewniany kolos / /na dachu  nie wydaje się  wcale taki wielki/ leżakował już   pod dachem i tracił zbędną wilgoć. Kolejnym etapem prac  było impregnowanie , następnym - osadzenie na dachu. Stara część nie łatwo dała się usunąć… Nowy nie chciał się zmieścić w istniejącym otworze. 21 września 2018r.  udało się zakończyć prace przy pomocy podnośnika z zewnątrz, choć i jego znalezienie nie było wcale proste….Ale jest, jest nowy pazdur i Chata Mazurska „ nosi” go dumnie.